Praca w korporacji nie sprzyja twórczym zajęciom jak pisanie bloga. Przynajmniej w moim przypadku. Twórczym zajęciom sprzyja bezrobocie. Przez to, że aktualnie poświęcam się pracy jak chyba jeszcze nigdy w życiu, tutaj wieje pustką. Na pocieszenie zostaje mi fakt, że praca sprzyja dochodom, więc ostatnio mieszkanie wzbogaciło się o granatowy wielki wazon i turkusową poduchę-siedzisko.
Na zdjęciu znów lampy. Tym razem w odsłonie wakacyjnej i stylu eko. Ciekawe czy udałoby się tak pokombinować na zasadzie "zrób to sam"?