To tytuł albumu wypatrzonego dziś na Targach Książki. Cena dość skutecznie zniechęciła mnie do zakupu, ale może jednak się zdecyduję, bo temat bliski sercu, a okładka wielce intrygująca. Dwa najciekawsze punkty targów to dla mnie zdecydowanie stoiska Domu Wydawniczego ABE i wydawnictwa TMC. To co zwróciło moją uwagę to świetne albumy i książki o designie, modzie, fotografii, architekturze, typografii. Udało mi się poprzestać na Design XX wieku i jestem usatysfakcjonowana. Poza tym zaopatrzyłam się w francuskie wydanie Elle Decoration za śmieszną cenę. Z tej okazji przerywnik w Historiach kuchennych - coś dla miłośników książek.
nie mogłam znaleźć gazet. jestem ogólnie zawiedziona. kupiłam tylko paper blank.
OdpowiedzUsuńdopiero teraz zauwazyłam. zdjęcie nr 2- jak u mnie!!!!
OdpowiedzUsuńtfu, nr 1
OdpowiedzUsuńSystem kolorystyczny jest wg mnie super. Niestety mam w domu sceptyka, który woli autorami, wydaniami itd itp. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie tego albumu. Znalazłam w Amazonie i wrzuciłam na listę:-)
OdpowiedzUsuńFotelo-regał śmieszny ale mało funkcjonalny ze względu na kurz i niebezpieczeństwo np wylanej kawy... Zgroza...
OdpowiedzUsuńKolorystyczny układ pozwólcie że nie będę komentował... Zgroza...
Fota nr.3 fajna i na dodatek chyba małym nakładem finansowym zorganizowana.
Fota nr.4 rządzi! Tak chce! Schody i regały! Tylko zamiast fotela preferował bym biurko z krzesłem.
Co do albumu... Kwestia czasu :)