poniedziałek, 24 stycznia 2011

Nawiązując do niedawnego Dnia Babci

Czy Wasze babcie tez miały podobne cukiernice? Moja ma ciągle. Bladoróżową. Ale na pewno nie jest to Marimekko. Projekt Ittala ma już ponad 40 lat i jest określany jako typowo fiński. Ciekawe jakim torem i w jakim kierunku przebiegała inspiracja. Co przypomina mi dyskusje i lektury z czasów studiów o źródle idei. Co jest przyczyną powstawania w podobnym czasie podobnych idei, w odległych geograficznie zakątkach Ziemi? Te cukiernice może nie są najlepszym przykładem, bo jednak Finalandia nawet od krajów za żelazną kurtyną tak całkiem odizolowana nie była, ale można sobie ciekawie porozważać. Duch czasów? Przepływ idei? Przypadek?


4 komentarze:

  1. Byłam w Finlandii wielokrotnie i byl to jedyny kraj poza Pl i Rosją, gdzie widziałam herbatę pitą w szklankach z metalowymi koszyczkami. Wpływy rosyjskie, czy też słowiańskie, są tam silne, dużo zapożyczeń w kuchni itd - na pewno większe, niż np. w Danii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiścia moja Babcia ma taką... i słodzi swoją herbatę w ilościach hurtowych, ale to tylko wtedy jak nikt nie widzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta fioletowa pasowałaby idealnie do mojego mieszkania! Moja babcia ma do dziś podobną, niestety nie w kolorze;)
    Pozdrowienia i dzięki za wpisy na blogu;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, moja babcia, ba nawet dwie babcie, mają takie! Niebarwione, bez koloru.Wyjadało się cukier, dzieckiem będąc;)

    OdpowiedzUsuń